Były selekcjoner reprezentacji, który aktualnie walczy o drugoligową licencję dla Widzewa, nie ukrywa, że jest zaskoczony zmianą nastawienia w Polskim Związku Piłki Nożnej w sprawie ilości spadkowiczów z ekstraklasy w najbliższym sezonie. - 28 czerwca zarząd PZPN przegłosował projekt ligi z jednym spadkowiczem, a teraz zbiera się znowu przegłosować inny projekt, bo Canal Plus przysłał pismo, a "PS" zrobił kampanię przeciwko pierwszej decyzji. Teraz słyszę, że proporcję się zmieniły i to jest śmieszne, bo o czym ci ludzie wtedy myśleli? Na libacji byli, czy co?! - nie kryje oburzenia Boniek, który jednak jest zadowolony, że 30 lipca będzie nowe głosowanie nad poprawką do projektu rozgrywek ekstraklasy. - Chwała tym którzy mają odwagę się przyznać jak wtedy głosowali, błogosławieństwo dla tych, którzy zmienili zdanie. Jestem za tym, żeby spadało więcej drużyn, niż jedna. Tabela ligi z jednym miejscem spadkowym to jakiś absurd - dodał popularny "Zibi".