Skra pokonała Dynamo 3:1 i awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Tam jej rywalem będzie inny rosyjski zespół Iskra Odincowo. "Dobrze się czułem i miałem wokół siebie zawodników w wysokiej formie o dobrym nastawieniu. Dlatego zwyciężyliśmy, a nie dlatego, że ja grałem dobrze" - powiedział zawodnik, cytowany przez "Przegląd Sportowy". Pierwszy set środowego spotkania pewnie wygrali moskwianie i oni też byli lepsi na początku drugiego. "Powiedzieliśmy sobie, że trzeba dalej grać swoje. My nie zaczęliśmy wcale tak źle tego meczu, ale przeciwnicy grali świetnie. Popełniliśmy kilka błędów, ale to Rosjanie mieli inicjatywę. Potem obudziliśmy naszą agresję, świetną zmianę dali Maciek Dobrowolski oraz Michał Bąkiewicz i złamaliśmy przeciwnika" - stwierdził Antiga. "Nie przesadzajmy jednak teraz z euforią, na razie nie jesteśmy nawet w Final Four. Wykonaliśmy dopiero pierwszy krok na drodze po trofea" - zakończył Francuz.