- Wyglądali na zmęczonych, głowy mieli zwrócone do dołu, nie widzieli kolegów - dodał szkoleniowiec biało-czerwonych. - W pierwszej połowie mieliśmy rywali pod kontrolą, gdybyśmy odskoczyli na 3-4 gole, może to wszystko ułożyłoby się inaczej. Jako pozytyw widzę to, że tak źle już na pewno nie zagramy - podkreślił Wenta. - Popełniliśmy za dużo błędów i to całe wytłumaczenie. Przy dwóch interwencjach w pierwszej połowie miałem piłkę na ręku, ale wpadła do siatki. "Trójkolorowi" to nie jest nadzwyczajna drużyna, gdybyśmy grali troszeczkę lepiej, można było z nimi wygrać - stwierdził bramkarz polskiej reprezentacji Sławomir Szmal.