Był to pojedynek dwóch najwyżej rozstawionych debli. Bryanowie awansując do finału zapewnili sobie pierwsze miejsce w rankingu ATP "Doubles Race" na koniec sezonu. 32-letnim Amerykanom udało się to po raz szósty w karierze, a drugi z rzędu (wcześniej w 2003 roku i w latach 2005-07). W tym roku byli najlepsi m.in. w wielkoszlemowych Australian Open i US Open oraz czterech imprezach rangi ATP Masters 1000: w Rzymie, Madrycie, Toronto i Cincinnati. Wygrali wszystkie 11 finałów, jakie osiągnęli, a w lutym, jako pierwszy debel w historii, przekroczyli granicę 600 wspólnie wygranych meczów