Po raz pierwszy w historii Cracovia Maratonu organizatorzy zdecydowali, że nie odbędzie się on w maju. - Zrezygnowaliśmy z maja, więc może kwiecień się nad nami zlituje, bo w maju dwa razy od pogody dostaliśmy ostro w kość. Było zimno i padało - śmieje się Wiesław Maczek, koordynator biura Cracovia Maratonu. Pomysł stworzenia krakowskiego maratonu pojawił się w 2001r. Kilka osób wywodzących się z kręgów sportowych, postanowiło pójść śladami innych miast Polski, Europy i świata, organizując w Krakowie bieg, który spełniałby rolę imprezy sportowej, która promuje miasto. Krakowski maraton, to najważniejsza impreza biegowa w całej Małopolsce. Historia ciągle w tle Trasa tegorocznego maratonu jest bardzo podobna do ubiegłorocznej. Hasło "z historią w tle", które przyświeca krakowskiemu biegowi, doskonale oddaje ducha ustalonej trasy. - Kraków, jako miasto z piękną historią, stanowi znakomitą oprawę dla takiego wydarzenia, jakim jest maraton - mówi Wiesław Maczek. Start zlokalizowany jest na krakowskich Błoniach, a trasa przebiega ulicami Starego Miasta, wokół Wawelu, bulwarami Wisły, przez Kazimierz i dalej do Nowej Huty. W ten sposób biegacze mogą się zetknąć zarówno z najstarszą, historyczną częścią Krakowa, jak i dużo młodszą - Nową Hutą. - Już od czterech lat prowadzimy biegaczy do jednej z młodszych części Krakowa, jaką jest Nowa Huta, bo ta dzielnica też ma już swoją historię - podkreśla Wiesław Maczek. - Ideą, która nam przyświecała, kiedy wychodziliśmy z trasą maratońską poza Stare Miasto, była chęć zintegrowania starego Krakowa z Hutą i to się udało. Biegacze są bardzo dobrze odbierani przez nowohucian, jest tam zwykle sporo osób dopingujących biegaczy. Maraton jest jedną z niewielu imprez sportowych, która daje możliwość wystartowania amatorom w towarzystwie profesjonalistów. Organizatorzy cieszą się, że z roku na rok rośnie liczba uczestników tego biegu. Najpierw stawiają sobie oni za cel pokonanie jednego maratonu, potem zaliczenie kilku w roku. Są również fanatycy, którzy potrafią wydać wszystkie oszczędności, aby spróbować swoich sił np. w Nowym Jorku. - A najważniejsze przy tym jest nie to, że ktoś przebiegnie maraton, tylko to, że przygotowuje się do niego z korzyścią dla zdrowia - zwraca uwagę dyrektor OSiR-u "Krakowianka" Piotr Sokołowski. "Krakowianka" na zlecenie Gminy Kraków przygotowuje Cracovia Maraton.