Napastnik, który w rundzie wiosennej reprezentował Wisłę Kraków, w oczach wielu uchodził za ulubieńca Leo i tym samym pewniaka do gry w reprezentacji. Holenderski szkoleniowiec pokazał jednak, że względy osobiste nie mają znaczenia przy ustalaniu składu kadry. - Radek nie jest na takim poziomie, na jakim chcielibyśmy, żeby był. W ostatnich dniach zgrupowania wykonał duży krok naprzód, ale wciąż to za mało - przyznał Beenhakker. Drugim z zawodników, którzy nie pojadą na Euro, jest Grzegorz Bronowicki, który nie zdążył dojść do pełni zdrowia po przebytej niedawno kontuzji. - To trudna sprawa, ale po konsultacji ze sztabem medycznym doszliśmy do wniosku, że Grzegorz nie będzie w stanie rozegrać trzech ciężkich spotkań w ciągu dziewięciu dni. Niestety, nie będzie gotowy na mistrzostwa - powiedział Leo. - Jestem pełen podziwu dla Grzegorza. Wykonał kawał ciężkiej pracy, żeby dojść do pełni zdrowia - dodał selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski. Ostatnim wykreślonym przez trenera z kadry na ME piłkarzem był pomocnik Groclinu, Radosław Majewski. Na filigranowego rozgrywającego Holender będzie jednak stawiał w niedalekiej przyszłości. - To wielki talent, przed nim przyszłość - zapewnił Leo.