27-letni zawodnik, przeszedł z Bayeru Leverkusen do Tottenhamu za 16 milionów euro, po zakończeniu sezonu 2004/2005. W barwach "Spurs" rozegrał 70 meczów, w których zdobył 27 bramek. "Jestem teraz w Tottenhamie, ale nikt nie może żądać ode mnie pozostania w klubie za wszelką cenę. Chcę spełnić swoje marzenia i zagrać w Manchesterze" - powiedział brytyjskiej prasie Berbatov. Dimitar Berbatov inauguracyjny mecz swojego zespołu rozpoczął na ławce rezerwowych. Do gry wszedł dopiero w 65. minucie, co może budzić podejrzenia, że na linii trener-zawodnik jest jakiś konflikt. Szkoleniowiec "Kogutów" jednak uspokaja, że to z powodów technicznych Bułgar nie rozpoczął meczu w wyjściowej jedenastce. "Właściwie to zaczęliśmy z Giovannim dos Santosem w ataku, ponieważ myśleliśmy, że jego szybkość sprawi więcej problemów obronie Middlesbrough. Kiedy "Boro" zaczynało przejmować inicjatywę uznaliśmy, że to najwyższy czas, aby do gry wprowadzić Berbatova" - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Juande Ramos, trener Tottenhamu. Zapytany o to, czy byłby zadowolony, gdyby Dimitar pozostał w Tottenhamie odpowiedział lakonicznie. - "Oczywiście, że tak". "Straciliśmy Robby'ego Keane'a. Teraz zobaczymy czy uda nam się kogoś sprowadzić, mamy dwa potencjalne cele. Dobrze byłoby wybrać jeden i sprowadzić do drużyny, a później tylko czekać na wyniki" - zakończył szkoleniowiec Kogutów.