Benjamin Moukandjo nie jest wielką gwiazdą futbolu. W Monaco gra od lata 2010, wcześniej występował w Ligue 2 w drużynie Nimes. Kameruńczyk nie imponuje również dużą liczbą strzelonych goli. W zakończonych rozgrywkach zdobył zaledwie trzy gole dla AS Monaco, które w ostatni weekend pożegnało się z francuską ekstraklasą. Kibice Liverpoolu na wieść o zainteresowaniu Moukandjo od razu stwierdzili, że drugi "niebramkostrzelny" napastnik nie jest w klubie potrzebny. W tej roli przy Anfield Road doskonale sprawdza się bowiem David N'Gog. "Daily Mirror" donosi jednak, że Liverpool poważnie rozważa pozyskanie 23-latka z Monaco, gdyż za jego transfer nie trzeba wiele płacić. Poza tym Moukandjo przez Kenny'ego Dalglisha postrzegany jest raczej jako skrzydłowy, a nie łowca bramek. Od momentu objęcia funkcji dyrektora sportowego Liverpoolu przez Damiena Comolliego, "The Reds" interesuje się wieloma graczami z ligi Francuskiej. Wcześniej w kontekście transferu na Anfield wymieniano nazwiska Sylvaina Marveaux, czy też Gervinho.