Przypomnijmy, że Foster puścił w niedzielnym spotkaniu trzy gole, a winę ponosi przy co najmniej dwóch. Najpierw stracił piłkę kiwając się z Carlosem Tevezem (ten podał do Barry'ego, który trafił na 1:1), a potem bardzo niepewnie wychodził do Craiga Bellamy'ego, który wpakował mu piłkę w krótki róg bramki. ZOBACZ BŁĘDY FOSTERA W MECZU Z MAN CITY Angielscy dziennikarze nie patyczkują się z kandydatem do reprezentacji Anglii. Piszą o jego fatalnym zawahaniu, wpadce i kłopotach z wytrzymaniem presji w wielkich meczach o stawkę. Wypominają błędy z meczu o tarczę wspólnoty z Chelsea i twierdzą, że nie najlepiej idzie mu podejmowanie decyzji w kluczowych momentach spotkań. Podkreślają też, że Foster będzie musiał udowodnić, że zasługuje na zaufanie, jakim obdarza go sir Alex Ferguson. Chociaż Szkot jest znany z tego, że nie toleruje fuszerki i jeśli angielski bramkarz będzie popełniał błędy na wagę drogocennych punktów, po prostu posadzi go na ławie. Czytaj także: Manchester United - Manchester City 4:3