Beckham na murawie Home Depot Center pojawił się w 78. minucie, co wywołało niesamowitą wrzawę 27 tysięcy kibiców zabranych na stadionie. Anglik tylko kilka razy był przy piłce, ale gdy już ją prowadził, towarzyszyły temu piski publiczności. - Reakcja widzów, nawet gdy zdejmowałem bluzę czy kopnąłem piłkę, była nieprawdopodobna. Czułem się trochę zakłopotany - powiedział Beckham. Wśród gości nie mogło oczywiście zabraknąć żony piłkarza Victorii, która oglądała mecz w towarzystwie m.in. dwóch aktorek Evy Longorii i Katie Holmes oraz gubernatora Kalifornii Arnolda Schwarzeneggera. O zwycięstwie "The Blues" przesądził ich kapitan John Terry, który w 49. minucie zdobył jedynego gola.