- Jeśli myślę o Brazylii, to o tej drużynie, która wygrała mundial w 1970 roku. Carlos Alberto, Pele - oni zawsze grali do przodu, ofensywnie! Obecnie w tej drużynie grają tylko jednym napastnikiem. Za nim ustawiony jest Robinho - wzdycha Beckenbauer. Niemiec nie ma najlepszego zdania o graczu Manchesteru City. - Mógłby grać w cyrku, ale nie jest typem gracza drużynowego. Nie lubię stylu gry dzisiejszej reprezentacji Brazylii - wyznaje bez ogródek. - Szkoleniowiec "Canarinhos" jest na mnie zły za to, że mówię takie rzeczy publicznie. Bardzo mi przykro, ale dla mnie Brazylia to drużyna grająca ofensywnie, zdobywająca bramki. A nie futbol kontrolowany - stwierdził "Cesarz". - Dla mnie najlepszą drużyną w Europie, a może i na świecie jest w tej chwili Hiszpania - ocenił Niemiec.