Portugalczyk, którego Benfica kupiła w 2007 roku za milion euro dopiero w ostatnim sezonie stał się podstawowym zawodnikiem "Orłów". Po powrocie z wypożyczenia do Rio Ave wystąpił w 20 ligowych meczach drużyny z Estadio da Luz. Początkowo piłkarz był jedynie dublerem dla Angela Di Marii, na lewym skrzydle, ale z biegiem sezonu znalazł dla siebie miejsce na boisku - trenerzy zaczęli go ustawiać na pozycji lewego obrońcy. W tej roli spisywał się na tyle dobrze, że trener reprezentacji Portugalii, Carlos Queiroz powołał go do kadry na MŚ w RPA i uczynił podstawowym zawodnikiem drużyny. Szybkie postępy jakie czyni w ostatnim czasie Coentrao nie umknęły uwadze większych niż Benfica klubów. Mecz Portugalii z Koreą Północną (7-0) oglądał honorowy prezes Bayernu, Franz Beckenbauer, który był pod dużym wrażeniem gry 22-latka. Prasa w Portugalii donosi, że Bayern szykuje ofertę dla Benfiki. Wcześniejsza, opiewająca na 15 milionów euro ponoć została odrzucona, gdyż "Orły" nie zamierzają sprzedawać swojego piłkarza taniej, niż za 30 milionów (tyle wynosi klauzula odejścia zawarta w kontrakcie). "O Jogo" spekuluje, że Niemcy zamierzają negocjować. Nie wyłożą na stół 30 milionów, ale dołożą 5 do swojej poprzedniej propozycji, licząc że 20 milionów wystarczy, aby pozyskać utalentowanego skrzydłowego-obrońcę. O piłkarza stara się nie tylko Bayern. Zawodnik znajduje się również w notesach skautów Realu Madryt i Chelsea.