<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/bayern-monachium-borussia-dortmund,2543">Kliknij, aby zobaczyć zapis relacji na żywo!</a> Pełne 90 minut w barwach Borussii rozegrali reprezentanci Polski Łukasz Piszczek i Robert Lewandowski, a Jakub Błaszczykowski wszedł na ostatnie 16 minut. Borussia przyjechała na Allianz Arena do Monachium jak po swoje. Po I połowie prowadziła 2-1, a mogła znacznie wyżej! Najpierw, po przechwycie, Grosskreutz podciągnął pod pole karne, by ze stoickim spokojem zagrać w uliczkę do Barriosa. Ten w sytuacji sam na sam tylko dziubnął piłkę obok Krafta i mieliśmy niespodziewanie 0-1! Później wyrównał Bayern. Z rzutu rożnego podawał Schweinsteiger, a Piszczek nie upilnował Gustavo, który z 7 m nogą skierował piłkę do siatki. Polak próbował mu utrudnić zadanie odepchnięciem, ale nic to nie dało. Borussia nie zniechęciła się, tylko szybko odzyskała prowadzenie. Ależ to była kontra Barriosa! Gdy za Paragwajczykiem popędził nawet Robben, wydawało się, że nici z tej akcji, tymczasem piłka poszła na prawo do Sahina, a ten pięknym "rogalem" z lewej nogi wkręcił piłkę w lewy róg! Sam Barrios mógł podwyższyć dwukrotnie prowadzenie gości, ale w najlepszej okazji, po błędzie stoperów Bayernu, z 7 m huknął nad poprzeczką! Po upływie godziny i dośrodkowaniu z rzutu rożnego Mats Hummels skoczył wyżej od Bastiana Schweinsteigera i uderzeniem głową w lewy róg ulokował piłkę w bramce, mimo rozpaczliwej akcji ratunkowej podjętej przez pilnującego drugiego słupka Danijela Pranijicia. - Ten mecz nie musiał tak wyglądać, ale sami sprezentowaliśmy bramki Borussii. Wiedzieliśmy, że rywal operuje dobrze piłką, ale powinniśmy grać agresywniej, żeby się mu przeciwstawić. Nie chcę oceniać pojedynczych piłkarzy, czy tłumaczyć dlaczego tak słabo wypadł Schweinsteiger, bo zawiedliśmy jako zespół. Nie zamierzam gratulować dzisiaj mistrzostwa Borussi Dortmund, bo Bayer Leverkusen, który ciągle wierzy w mistrzostwo, nie darowałby mi tego - powiedział trener Bawarczyków Louis van Gaal. - Na pewno czuliśmy zmęczenie środowym meczem w Lidze Mistrzów. Borussia wyglądała lepiej od strony fizycznie i z zimną krwią wykorzystała nasze błędy polegające na prostych stratach piłki na naszej połowie - denerwował się kapitan Bayernu Philipp Lahm. - Byłem tylko częścią zespołu. W następnych meczach musimy dalej kolekcjonować punkty - powiedział 19-letni pomocnik Borussii Mario Goetze. - Absolutnie nie można jeszcze powiedzieć, że moja bramka dała nam mistrzostwo Niemiec, co najwyżej dodała nam tylko pewności siebie w tym meczu i przypieczętowała nasze zwycięstwo w Monachium - powiedział Mats Hummels. - Graliśmy dobrze w tym spotkaniu, w stu procentach zrealizowaliśmy taktykę i wybiegaliśmy to zwycięstwo. Trzymaliśmy Bayern jak najdalej od własnej bramki. Przy wyniku 1-3 mieli tylko jedną sytuację Gomeza i jeszcze jedną Kroosa, a na więcej im nie pozwoliliśmy. 24. kolejka Bundesligi Bayern Monachium - Borussia Dortmund 1-3 (1-2) 0-1 Barrios (8.), 1-1 Luiz Gustavo (16.), 1-2 Sahin (18.), 1-3 Hummels (60. głową). Korespondencja z Monachium <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-niemcy-bundesliga-sezon-zasadniczy,cid,623">Bundesliga - wyniki, składy, terminarz, tabela</a>