Przed wyjazdem na zimowe wakacje spotkał się jedynie z trenerem Maciejem Skorżą. - Szkoleniowiec naświetlił mi swój punkt widzenia. Dał mi do zrozumienia, że nadal na mnie liczy - mówi doświadczony obrońca. W ślad za deklaracją trenera nie poszły jednak działania klubowych działaczy. Baszczyński nie dostał propozycji przedłużenia umowy. Od kilku tygodni rozglądał się za nowym klubem. Szybko pojawił się kierunek cypryjski, gdzie kilka dni temu trafił Jarosław Bieniuk. Nie bez znaczenia jest fakt, że na Cyprze gra przyjaciel Baszczyńskiego, Kamil Kosowski i właśnie on pomógł "Baszczowi" poszukać nowego miejsca pracy. Wiele wskazuje na to, że krakowski obrońca dołączy do niego i wspólnie reprezentować będą barwy APOEL-u Nikozja. W kadrze tej drużyny jest też inny były wiślak, Jean Paulista. Jeśli "Baszczu" będzie chciał zmienić klub już teraz, to jego nowy zespół będzie musiał wykupić go z Wisły. Pod Wawelem wycenili 31-letniego obrońcę na 100 tysięcy euro.