- Uległ bardzo poważnej kontuzji. Rezonans wykazał uszkodzenie więzadeł - mówi Rafał Gąsecki ze sztabu medycznego Zagłębia. - Podejrzewane jest zerwanie więzadła krzyżowego przedniego. Uszkodzone jest więzadło tylne oraz poboczne, przyśrodkowe i obie łękotki - tłumaczy dalej. W poniedziałek będą znane wyniki dalszych badań, które Bartczak przejdzie w Niemczech. Wtedy będzie wiadomo jak długa pauza czeka piłkarza. W zależności od skali urazu czeka go najmniej półroczna przerwa w grze. - Powrót Bartczaka w tym sezonie jest raczej niemożliwy - brzmi wyrok Gąseckiego.