W finale turnieju Brazylijczycy pokonali rywali 3:2 mimo, że do przerwy przegrywali 0:2. Obama, który deklaruje się jako wielki fan futbolu, bądź jak kto woli, soccera ucieszył się z prezentu. Pozując fotoreporterom mówił ze śmiechem: - To ładna koszulka. W porządku - jest wspaniała. Podoba mi się. Według Roberta Gibbsa, rzecznika Baracka Obamy, na zakończenie rozmowy prezydent USA pożegnał Brazylijczyka słowami: - Następnym razem nie roztrwonimy dwubramkowej przewagi. Amerykański prezydent otrzymał koszulkę oznaczoną numerem "5", z którym od kilku miesięcy występuje Felipe Melo. Autografy na stroju złożyli Edmilson, Vagner Love, Gilberto Silva, Ronaldinho, Elano, Robinho, Julio Baptista oraz Dida.