Barcelona była gospodarzem letnich igrzysk olimpijskich w 1992 roku jako pierwsze hiszpańskie miasto - wcześniejsze starania Madrytu o igrzyska 1972 roku zostały odrzucone, stolica Hiszpanii przegrała też walkę o edycj2012 i 2016 roku. Tamta barcelońska impreza była również pamiętna dla Polski - to na niej dwa złote medale dla biało-czerwonych wywalczył Arkadiusz Skrzypaszek, na niej tak udanie wypadli polscy piłkarze i zdobyli srebrny medal.Tamte igrzyska 1992 roku przyniosły też światu ulgę jako pierwsze od 20 lat niemal bez bojkotów poszczególnych państw - przystąpiła do nich nawet Kuba po wieloletniej nieobecności czy Korea Północna. Klasyfikację medalową wygrała wówczas Wspólnota Niepodległych Państw dawny ZSRR), a Barcelona wygrała walkę o prawo organizacji z Paryżem, który będzie organizatorem igrzysk letnich w 2024 roku oraz Brisbane uważane za głównego kandydata do przeprowadzenia igrzysk w 2032 roku. Zimowe igrzyska olimpijskie w Barcelonie? Teraz Barcelona pragnie ubiegać się również o igrzyska zimowe. ich edycje są rozdane w 2022 roku (zorganizuje je Pekin, jako pierwsze miasto, w którym odbędą si i letnie, i zimowe igrzyska; Barcelona mogłaby być druga) oraz 2026 roku (przyznano je Cortinie d'Ampezzo i Mediolanowi).Chętnych na edycję w 2030 było dotąd czterech: to goszczące już zimowe igrzyska olimpijskie wcześniej Sapporo w Japonii (organizator w 1972 roku), Salt Lake City w USA (gospodarz z 2002 roku) i Vancouver w Kanadzie (z 2010 roku), a także debiutująca Barcelona, która swą kandydaturę oparła na kurortach pirenejskich oraz Andorze. Zarazem byłyby to pierwsze w dziejach igrzyska organizowane przez dwa państwa - Hiszpanię i Andorę.Kandydaturę rozważa Ukraina ze Lwowem, ale jeszcze jej oficjalnie nie złożyła. Ośrodki, które już wyraziły chęć i złożyły kandydatury do organizacji zimowych igrzysk olimpijskich w 2030 roku mają jednak poważny problem, jakim jest pandemia. Zarówno w Hiszpanii, jak i w Japonii, USA i Kanadzie prace nad przygotowywaniem kandydatur zostały chwilowo wstrzymane, a Międzynarodowy Komitet Olimpijski już zapowiedział, że złamie zasadę ogłaszania gospodarza na siedem lat przed imprezą. Salt Lake City na przykład mówi już otwarcie, że spróbuje ubiegać się raczej o igrzyska w 2034 roku, a Sapporo - może nawet w 2038 roku, aczkolwiek szef MKOl Thomas Bach po ostatnim spotkaniu z władzami Japonii był zachwycony ich ofertą i mówił nawet, że oferta Sapporo na 2030 rok nie ma wad. Sapporo starało się o igrzyska zimowe w 2026 roku, ale ostatecznie wycofało swą ofertę.