Cele transferowe Barcelony od dawna nie są dla nikogo tajemnicą. Duma Katalonii poluje na Javiera Mascherano z Liverpoolu, Francka Ribery'ego z Bayernu Monachium i Dmytro Czygrynskija z Szachtara Donieck. Z całej tej trójki, najbardziej realne wydaje się pozyskanie Ukraińca. Problem w tym, że Szachtar chce za swojego zawodnika aż 30 milionów euro, co w żaden sposób nie zbiega się z propozycją Barcelony. Kataloński klub jest gotów przeznaczyć na ten transfer "tylko" 20 milionów, przy czym włodarzom Barcy taka suma wydaje się być i tak nieco zawyżona. Czygrynskij jest uważany za wielki talent, ale ma jeszcze stosunkowo niewielkie doświadczenie w futbolu na najwyższym szczeblu. Decydująca przy tym transferze może być presja zawodnika na ukraiński klub, by pozwolił mu odejść. Z kolei transfer Mascherano z Liverpoolu może być realny tylko wówczas, jeśli Rafaelowi Benitezowi uda się zatrzymać na Anfiled Road Xabi'ego Alonso. Na pewno szkoleniowiec Liverpoolu nie zgodzi się na równoczesne odejście obu środkowych pomocników. W tej chwili trudno jednak wyrokować, czyj transfer ostatecznie dojdzie do skutku - planowane przez Real Madryt pozyskanie Alonso, czy ściągnięcie Mascherano do Barcelony.