"A już na poważnie: zmienimy taktykę, jeśli okaże się, że obaj nasi liderzy nie mają szansy na "dychę" w klasyfikacji generalnej. Jestem dobrze przygotowany do tego wyścigu, na pewno będę się chciał zabierać w ucieczki i w tym widzę swoją szansę na etapowe zwycięstwo. O wysokim miejscu w "generalce" nie ma jednak co marzyć" - dodał 33-letni Polak. Liderami grupy Liberty Seguros na Giro d'Italia są Joseba Beloki i Michele Scarponi. "Dla Belokiego Giro to przede wszystkim przygotowanie do Tour de France, gdzie już stał na podium. Co do Scarponiego, to jeszcze nie jechałem z nim w jednym wyścigu. Nie pamiętam go też z poprzednich lat, gdy startowaliśmy w różnych ekipach. Nie wiem czy jest w stanie unieść odpowiedzialność za wynik. Mimo to będziemy jechać na nich" - stwierdził Baranowski.