Bandrowskiemu po sezonie wygasa kontrakt z Lechem. Do Poznania trafił wiosną 2008 roku - najpierw był wypożyczony z Energie Cottbus, później "Kolejorz" wykupił piłkarza. Bandrowski był podstawowym graczem w zespołach Franciszka Smudy i Jacka Zielińskiego. W tym sezonie prześladują go jednak kontuzje - od lipca już czterokrotnie musiał pauzować po kilka tygodni. Dwa z tych urazów przydarzyły mu się podczas zgrupowań reprezentacji Polski. Gdy piłkarz wyleczył uraz więzadła pobocznego w kolanie, odezwały się problemy z biodrem. Bandrowski miał przejść artroskopię stawu biodrowego już na początku stycznia w Monachium, ale wtedy rozchorował się lekarz, który miał ją przeprowadzić, a później... piłkarzowi przeszły bóle. - Niestety, znów poczułem silne ukłucie w okolicach biodra, a to oznacza, że jednak będę musiał położyć się na stole operacyjnym. Kontaktowałem się już z doktorem Dienstem z kliniki w Monachium i teraz czekam na jego odpowiedź dotyczącą terminu - powiedział piłkarz na oficjalnej stronie poznańskiego klubu. Z obozu Lecha przed sobotnim meczem z Jagiellonią doszły też jednak pozytywne wieści - dziś normalnie trenowali już Jakub Wilk, Siergiej Kriwiec, Jacek Kiełb i Tomasz Mikołajczak. Wciąż odpoczywa jeszcze reprezentant Polski Grzegorz Wojtkowiak.