Ekipa reprezentanta Polski zajmuje czwarte miejsce w tabeli, ale jeżeli pokona faworyta w sobotnie popołudnie, to go przeskoczy, bowiem traci do Salzburga tylko dwa punkty. Jacek Bąk darzy rywali sporym szacunkiem. - Gramy z austriacką Wisłą Kraków; aktualnym mistrzem i najlepszym zespołem w kraju - mówi kadrowicz Leo Beenhakkera zwracając uwagę na wysoki budżet przeciwników i świetnego trenera, Włocha Giovanniego Trapatoniego na ławce. Zespół Polaka nie stoi jednak na straconej pozycji, o czym przekonują wyniki dwóch ostatnich konfrontacji obydwu ekip. - W tym sezonie wygraliśmy 1:0 u nich i zremisowaliśmy 2:2 u siebie - dodaje Bąk.