- Powoli już traciłem nadzieje, że jeszcze wiosną będę grał w Lechii - przyznał Bąk. - Negocjacje z gdańskim klubem mocno się bowiem przeciągały, a w międzyczasie Polonia wyjechała beze mnie na obóz do Turcji, więc wszystko wskazywało na to, że najbliższe miesiące spędzę w drużynie Młodej Ekstraklasy "Czarnych Koszul". Sprawy na szczęście obróciły się w dobrym dla mnie kierunku i będę mógł już teraz grać w Gdańsku. Bąk zdążył już zadebiutować w barwach Lechii. Jak ocenia swój pierwszy mecz w biało-zielonych barwach? - Jak najbardziej pozytywnie, wszak nie straciliśmy żadnej bramki. Nie chcę się jednak wypowiadać co do mojej formy, ponieważ z zespołem odbyłem na razie tylko kilka treningów, więc to stanowczo za mało, by obiektywnie ocenić moją dyspozycję. Niemniej do Gdańska przyjeżdżam z nadzieją, że na coś się przydam - wyjaśnił sam zainteresowany.