Bąk: To idiotyczny pomysł
Są tacy, co natychmiast chcieliby głowy Beenhakkera. A ja uważam, że to idiotyczny pomysł - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" reprezentant Polski, Jacek Bąk.
Po nieudanych dla Polski mistrzostwach Europy nie brakowało głosów podpowiadających zwolnienie Leo Beenhakkera z posady selekcjonera reprezentacji. Jacek Bąk jest przeciwnikiem takiego rozwiązania.
"Dajmy mu popracować. Za chwilę mamy eliminacje mistrzostw świata. Jakieś zmiany w reprezentacji pewnie zajdą. Ale potrzebny jest spokój, a nie dzikie wrzaski i palenie na stosie" - podkreśla Bąk, który ma żal do niektórych ekspertów piłkarskich.
"Niektórzy w przeszłości mogli pokazać, co i jak na boisku powinno się robić, a delikatnie mówiąc, różnie z tym było. Żeby nie było nieporozumień - krytyka powinna być, ale rzeczowa, umiarkowana, a nie gadanie głupot" - zwraca uwagę wielokrotny reprezentant Polski.
Bąk nie podjął jeszcze decyzji, czy nadal będzie występował w drużynie narodowej.