37-letni Babbel zajął miejsce zwolnionego po sezonie Friedhelma Funkela, który nie zdołał utrzymać Herthy w ekstraklasie. Włodarze klubu obiecali nowemu szkoleniowcowi przedłużenie umowy o kolejne lata, ale tylko pod jednym warunkiem - jeśli wprowadzi drużynę z powrotem do ekstraklasy. - Hertha jest klubem z wielkimi tradycjami, ale nie to zadecydowało o mojej przeprowadzce do Berlina. Najważniejsze były sportowe perspektywy, a te są na pewno bardzo dobre - skomentował Babbel, były reprezentant Niemiec. Po raz ostatni zasiadał na ławce trenerskiej w Stuttgarcie. Wprowadził VfB do Ligi Mistrzów, ale po nieudanej rundzie jesiennej w kolejnym sezonie został zwolniony. Jako piłkarz występował w Bayernie Monachium, Hamburgerze SV, VfB Stuttgart, Liverpoolu FC i Blackburn Rovers. Hertha ma za sobą jeden z najgorszych sezonów w historii klubu. Wygrała tylko jeden mecz przed własną publicznością i zajęła ostatnie miejsce w Bundeslidze.