Podopieczni Hugona Sancheza wygrali w sobotę z Ekwadorem 2:1 w Maturin i z sześcioma punktami prowadzą w grupie B. Pierwsze zwycięstwo w tegorocznym turnieju odniosła broniąca tytułu Brazylia. "Canarinhos", również w Maturin, pokonali Chile 3:0, a bohaterem w ich ekipie był Robinho, który ustrzelił hat-tricka. Każda z kolejnym bramek strzelonych przez zawodnika Realu Madryt była piękniejsza. Pierwszą zdobył wykorzystując kontrowersyjny rzut karny, drugą po wymianie piłki z Vagnerem Love i przerzuceniu jej nad Claudiem Bravo, a trzecią po 40-metrowym rajdzie, podczas którego z łatwością minął dwóch zawodników Chile. Brazylia wcale jednak nie musiała wygrać tego spotkania. Abstrahując od słuszności podyktowania rzutu karnego, przy stanie 1:0, Chilijczycy mieli dwie okazje na zmianę rezultatu. Najpierw Humberto Suazo po wymanewrowaniu stoperów Juana i Aleksa oraz bramkarza Doniego trafił w piłką w tego pierwszego, a potem Jorge Valdivia, zamiast do siatki również trafił w zawodnika Brazylii. Grupa B: Meksyk - Ekwador 2:1 (1:0) Bramki: Nery Castillo (20.), Omar Bravo (80.) - Edison Mendez (85.). Meksyk: Oswaldo Sanchez, Israel Castro, Fausto Pinto, Jaime Correa, Gerardo Torrado, Rafael Marquez, Jonny Magallon, Fernando Arce, Nery Castillo, (75. Cuauhtemoc Blanco), Juan Carlos Cacho (64. Omar Bravo), Ramon Morales (81. Gonzalo Pineda). Ekwador: Cristian Mora, Ulises de la Cruz, Ivan Hurtado,Giovanni Espinoza, Oscar Bagui (73. Walter Ayovi), Segundo Castillo, Edwin Tenorio (46. Neicer Reasco), Antonio Valencia, Edison Mendez, Cristian Benitez, Carlos Tenorio (75. Felix Borja). Sędziował Rene Ortube (Boliwia). Brazylia - Chile 3:0 (1:0) Bramki: Robinho (36., karny, 84., 87.). Brazylia: Doni, Juan, Alex, Maicon (26. Daniel Alves), Gilberto, Gilberto Silva, Mineiro, Elano (75. Josue), Anderson (46. Julio Baptista), Robinho, Vagner Love. Chile: Claudio Bravo, Miguel Riffo (53. Jorge Vargas), Ismael Fuentes, Pablo Contreras, Alvaro Ormeno, Gonzalo Jara (46. Juan Lorca), Arturo Sanhueza, Rodrigo Melendez (18. Manuel Iturra), Mark Gonzalez, Jorge Valdivia, Humberto Suazo. Sędziował Carlos Torres (Paragwaj). Widzów: 50 000.