Rozstawiony z "trójką" Federer w niespełna półtorej godziny uporał się z 50. w rankingu ATP Fritzem. Poza nieco słabszą dyspozycją w drugim secie Szwajcar pokazał się z bardzo dobrej strony i nie marnował czasu przy zdobywaniu kolejnych punktów. "Chciałem szybko rozstrzygać akcje, bo wiedziałem, jakie niebezpieczeństwo grozi mi ze strony Taylora. Dobrze zdawałem sobie sprawę, jakie ma możliwości, jeśli chodzi o serwis i co potrafi przy returnie, zwłaszcza po drugim podaniu. Musiałem się skupić, by dobrze zacząć ten mecz i tak zrobiłem. Czułem się dziś bardzo dobrze" - podsumował 37-letni zawodnik. Tempo akcji, jakie prezentował w spotkaniu z 21-letni Amerykaninem imponowało m.in. organizatorom. Skwitowali to na swoim koncie na Twitterze krótko - "FedExpress", nawiązując w ten sposób do nazwy amerykańskiej firmy FedEx, która zajmuje się przewozem przesyłek. Federer startuje w Melbourne po raz 20. z rzędu. Po raz 17. zaś awansował do 1/8 finału. W Wielkim Szlemie w czołowej "16" znalazł się zaś po raz 63. Nikt inny w liczonej od 1968 roku tzw. Open Erze nie może pochwalić się taki osiągnięciem. W piątek były lider światowego rankingu rozegrał 100. mecz na Rod Laver Arena, czyli korcie centralnym kompleksu, na którym toczy się rywalizacja w Australian Open. Jeszcze dwie inne "setki" zawodnik z Bazylei ma szansę zanotować w przyszłym tygodniu w Melbourne. Jeśli dotrze do półfinału, to wygra swój 100. pojedynek w tej imprezie, a obrona tytułu oznaczałaby wygranie 100. turnieju w karierze. Szwajcar walczy o trzeci z rzędu i siódmy w karierze triumf w Australian Open. Gdyby udało mu się tego dokonać, ustanowiłby rekord. Obecnie dzieli miano lidera w klasyfikacji wielokrotnych zwycięzców tych zawodów z reprezentantem gospodarzy Royem Emersonem (1961 i 1963-1967) i Serbem Novakiem Djokovicem (2008, 2011-13, 2015-16). Federer triumfował w australijskiej imprezie w latach 2004, 2006-07, 2010, 2017-18. Łącznie ma w dorobku 20 tytułów wielkoszlemowych. Pod tym względem jest już rekordzistą wśród mężczyzn. Plany Szwajcara w 1/8 finału pokrzyżować będzie próbował rozstawiony z "14" Grek Stefanos Tsitsipas. Wyniki piątkowych meczów 3. rundy gry pojedynczej: Stefanos Tsitsipas (Grecja, 14.) - Nikoloz Basilaszwili (Grecja, 19.) 6:3, 3:6, 7:6 (9-7), 6:4 Roger Federer (Szwajcaria, 3.) - Taylor Fritz (USA) 6:2, 7:5, 6:2 Grigor Dymitrow (Bułgaria, 20.) - Thomas Fabbiano (Włochy) 7:6 (7-5), 6:4, 6:4 Tomasz Berdych (Czechy) - Diego Schwartzman (Argentyna, 18.) 5:7, 6:3, 7:5, 6:4 Roberto Bautista (Hiszpania, 22.) - Karen Chaczanow (Rosja, 10.) 6:4, 7:5, 6:4 Frances Tiafoe (USA) - Andreas Seppi (Włochy) 6:7 (3-7), 6:3, 4:6, 6:4, 6:3 Rafael Nadal (Hiszpania, 2.) - Alex De Minaur (Australia, 27.) 6:1, 6:2, 6:4 Marin Czilić (Chorwacja, 6.) - Fernando Verdasco (Hiszpania, 26.) 4:6, 3:6, 6:1, 7:6 (10-8), 6:3