Rozstawieni z numerem piątym Cermak i Mertinak zajęli drugie miejsce w grupie, a pierwsze przypadło Maheshowi Bhupathiemu z Indii i Markowi Knowlesowi z Bahamów (nr 3.). Fyrstenberg i Matkowski zakwalifikowali się jako ósma para w rankingu ATP "Doubles Race". W trwającym 70 minut meczu odnotowali pięć asów, o jeden więcej od przeciwników, a także dwa podwójne błędy serwisowe, przy jednym u rywali. Mieli słabą skuteczność pierwszego podania, na poziomie zaledwie 58 procent, przy 75 procentach w przypadku czesko-słowackiej pary. Właśnie kłopoty z serwisem były główną przyczyną porażki. W pierwszym secie kluczowe okazało się przełamanie serwisu Matkowskiego w piątym gemie. Przewagę jednego "breaka" Cermak i Mertinak utrzymali do końca i rozstrzygnęli losy tej partii po 35 minutach, wykorzystując pierwszą okazję. Polscy tenisiści nie wykorzystali trzech "break pointów", w tym dwóch przy serwisie Mertinaka w drugim gemie, w którym prowadzili 40:30, a następnie przy równowadze doszło do tzw. piłki mistrzowskiej, przegranej przez Mariusza i Marcina. Również w drugim secie decydujący okazał się piąty gem, w którym Fyrstenberg został przełamany do zera. To wyraźnie osłabiło zapał polskich tenisistów i spowodowało, że zaczęli popełniać więcej błędów. Do końca obie pary utrzymywały swoje podania, więc Marcinowi i Mariuszowi nie udało się odrobić straty. Przegrali spotkanie przy pierwszym meczbolu, przy serwisie Mertinaka. Fyrstenberg i Matkowski rozpoczęli występ w O2 Arena od mocnego akcentu. W niedzielę pokonali 6:4, 6:4 Kanadyjczyka Daniela Nestora i Serba Nenada Zimonjica, najwyżej rozstawionych w imprezie. We wtorek rozegrali w Londynie drugi dobry mecz, ale nieznacznie przegrali 6:3, 3:6, 7:10 z Bhupathim i Knowlesem. W sumie w mastersie zdobyli 200 punktów do rankingu ATP "Doubles Race" i zarobili 72,5 tysiąca dolarów do podziału. Był to ich trzeci występ w mistrzostwach ATP Tour, które do ubiegłego roku nosiły nazwę Masters Cup i gościły w Szanghaju. Zadebiutowali w turnieju z udziałem ośmiu najlepszych debli sezonu w 2006 roku, ale po trzech porażkach odpadli w pierwszej fazie. Natomiast w poprzednim sezonie, po dwóch zwycięstwach wyszli z grupy, po czym odpadli w półfinale. W ATP World Tour Finals występuje jeszcze Łukasz Kubot, w parze z Austriakiem Oliverem Marachem (nr 6.). Mają w dorobku dwa wygrane mecze, ale wciąż nie są pewni gry w półfinale, bowiem w piątek wieczorem zmierzą się z amerykańskimi braćmi Bobem i Mikem Bryanami (nr 2.). Ich sytuacja częściowo wyjaśni się dopiero po pierwszym meczu w grupie, pomiędzy Białorusinem Maksimem Mirnyjem i Andym Ramem z Izraela (nr 7.) i Czechem Lukasem Dlouhym i Leanderem Paesem z Indii (4.), którzy po dwóch porażkach stracili szanse na wyjście z grupy. Wynik spotkania grupy A: Frantisek Cermak, Michal Mertinak (Czechy, Słowacja, 5) - Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski (Polska, 8) 6:4, 6:4 Daniel Nestor, Nenad Zimonjic (Kanada, Serbia, 1) - Mahesh Bhupathi, Mark Knowles (Indie, Bahamy, 3) 6:4, 7:6 (11-9) Końcowa tabela: M Z P sety gemy 1. Bhupathi, Knowles 3 2 1 4-3 31-28 2. Cermak, Mertinak 3 2 1 4-2 30-27 - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 3. Fyrstenberg, Matkowski 3 1 2 3-4 29-29 4. Nestor, Zimonjic 3 1 2 2-4 28-34 Czytaj też: Fyrstenberg i Matkowski zarobili 72,5 tys dolarów i 200 punktów