Oczywiście, mamy świadomość, że mecz Polonii z Zagłębiem stał na żenującym poziomie. "Franz" pokazał jednak, że trenerski nos go nie zawodzi. Wprowadził na boisko Dariusza Jackiewicza i ten przy pierwszym kontakcie z piłką zdobył zwycięskiego gola. Znakomity mecz oglądali za to kibice w Białymstoku. Jagiellonia w pierwszych 20 minutach rozjeżdżała "Kolejorza", prowadziła 2-0, a mogła wyżej. Lech pokazał jednak, że nie jest jeszcze z nim tak źle i zabrał się - w duchu drużyn prowadzonych przez Smudę - za odrabianie strat. Bohaterem poznańskiej ekipy został Manuel Arboleda, który tuż przed końcem zdobył zwycięskiego gola. Paweł Brożek, Robert Lewandowski czy Takesure Chinyama - tych napastników wymieniano w gronie kandydatów do tytułu króla strzelców. Tymczasem po sześciu kolejkach najskuteczniej w naszej lidze strzela - Grzegorz Podstawek! Napastnik Polonii Bytom w piątkowym meczu z Piastem Gliwice zdobył dwie bramki i w sumie na ich cztery. A Polonia - uwaga - jest wiceliderem ekstraklasy. Wisła wygrała szósty kolejny mecz, dzięki bramce zdobytej przez Patryka Małeckiego. Krakowski napastnik wypalił tak, że piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki. "Mały" w tym sezonie stał się już kluczowym zawodnikiem Wisły. Skuteczniejszym niż Paweł Brożek. A teraz nagrody za ładne bramki. Z rzutów wolnych bramkarzy w tej kolejce bramkarzy pokonali: Dariusz Pawlusiński (Cracovia), Bartosz Ława (Arka Gdynia) i Tomasz Brzyski (Ruch). Dwaj pierwsi mieli odrobinę satysfakcji, bo ich bramki dały drużynie po punkcie. Trafienie Brzyskiego było tylko golem honorowym. A teraz o Cieniasach. Duszan Radolsky - miał Polonii nadać nową jakość, a tymczasem "Czarne Koszule" - po jego kierownictwem - przegrały dwa mecze. A najgorsze jest to, że grają bardzo słabo. Jeszcze jeden taki mecz, jak z Zagłębiem i prezes Józef Wojciechowski może nie wytrzymać. Piast - do tej pory ekipa z Gliwic zbierała pochwały. W meczu z Polonią w Bytomiu podopieczni Dariusza Fornalaka zagrali jednak fatalnie. Zawiedli wszyscy, nikt się nie wyróżnił. Dlatego do miana Cieniasów nominujemy cały zespół. Marek i Janusz Gancarczykowie. Za co? Za symulowanie. zamiast myśleć o grze obaj skrzydłowi Śląska Wrocław koncentrują się na wymuszaniu fauli. A że umiejętności aktorskie posiedli w stopniu kiepskim, więc sędziowie nie dają się nabierać. Marcin Kokoszka - to był pechowy mecz dla stopera Odry Wodzisław. Najpierw, po jego błędzie Edson zdobył dla Korony gola na 2-0, a kwadrans przed końcem doznał ciężkiej kontuzji. I na koniec Marcin Mięciel, jako symbol nieskutecznej gry Legii. "Miętowy" miał obyć dużym wzmocnieniem warszawskiej ekipy, tymczasem jeszcze ani raz nie wpisał się na listę strzelców. W meczu ze Śląskiem trener Jan Urban zmienił go już w przerwie. Inna sprawa, że Takesure Chinyama też nie zdobył gola. Napastnika z Zimbabwe tłumaczy jednak fakt, że był to jego pierwszy występ po długiej i ciężkiej kontuzji. W innych meczach 6. kolejki ekstraklasy: Jagiellonia Białystok - Lech Poznań 2:3 Śląsk Wrocław - Legia Warszawa 0:0 Cracovia - Arka Gdynia 1:1 PGE GKS Bełchatów - Ruch Chorzów 2:1 Odra Wodzisław - Korona Kielce 2:0 Polonia Bytom - Piast Gliwice 4:0 Polonia Warszawa - Zagłębie Lubin 0:1 Lechia Gdańsk - Wisła Kraków 0:1