Włoska drużyna, która w piątek wyeliminowała z turnieju Real Madryt (2:1) postawiła podopiecznych Martina O'Neilla pod sporą presją. Anglicy, grający bez zawieszonego za czerwoną kartkę napastnika Emile'a Heskey'a, nie zamierzali pozostać dłużni i w 41. minucie szansę na strzelenie bramki miał 19-letni pomocnik "The Villans" Mac Albrighton, którego uderzenie wybronił jednak Gianluigi Buffon. Najgroźniejszą okazję dla "Bianconerich" w 63. minucie zmarnował David Trezeguet, który na pół godziny przed końcem meczu w dogodnej sytuacji przeniósł piłkę nad poprzeczką. Ten sam piłkarz mógł przechylić szalę zwycięstwa na stronę Juventusu także w pierwszej połowie dogrywki, jednak jego strzał głową wybił bramkarz Aston Villa, Brad Guzan. W rzutach karnych lepsi okazali się piłkarze z Premier League, a swoje szanse zmarnowali Vicenzo Iaquinta i Alessandro Del Piero dla Juventusu oraz Steve Sidwell oraz Chris Herd dla angielskiej drużyny. W dodatkowej kolejce "jedenastek" presji nie wytrzymał Nicola Legrottaglie i nie trafił w bramkę, co przy celnym strzale Anglików oznaczało, że to oni zdobyli Puchar Pokoju. W tegorocznej edycji turnieju, po raz pierwszy rozgrywanej poza Koreą Południową, wzięło udział dwanaście drużyn. FINAŁ Aston Villa - Juventus Turyn 0:0, karne 4:3