Według brytyjskiego "The Sun", współwłaściciel klubu, miliarder Stan Kroenke, obiecał Francuzowi wsparcie finansowe na zakup piłkarzy światowej klasy. Amerykanin nie był początkowo zadowolony ze sprowadzenia w styczniu z Zenitu Sankt Petersburg Andrieja Arszawina za 15 milionów funtów. Zmienił jednak zdanie, gdy transfer okazał się strzałem w "10", a Wenger udowodnił, że potrafi nie tylko wyszukiwać młodych i zdolnych zawodników, ale także takich, którzy od razu mogą wzmocnić skład. Priorytetem dla Francuza mają być silny i doświadczony środkowy obrońca, jako zastępca dla Williama Gallasa, oraz napastnik, który mógłby rywalizować z gwiazdami drużyn rywali: Fernando Torresem, Didierem Drogbą i Waynem Rooneyem. Dodatkowo Wenger widziałby w swoim składzie skutecznego i silnego defensywnego pomocnika. Miałby on zabezpieczać linię pomocy, w której grają niewysocy Arszawin, Cesc Fabregas i Theo Walcott. Żaden z poszukiwanych piłkarzy nie będzie tani, ale w Arsenalu coraz bardziej zdają sobie sprawę, że bez doświadczonych zawodników trudno będzie im konkurować z coraz silniejszymi Liverpoolem, Chelsea i Manchesterem.