Młody zawodnik poprzednio występował w Werderze Brema, ale grywał regularnie tylko w drużynie amatorów tego klubu, miał także kilka epizodów w dorosłej drużynie grając w Pucharze UEFA. Jego przejście do Arsenalu odbyło się bezgotówkowo, gdyż Bischoff odmówił podpisania nowego kontraktu. Urodzony we Francji Portugalczyk trafił początkowo do rezerw, lecz Arsene Wenger ma dać mu szansę debiutu w Premiership jeszcze w tym sezonie. Choć transfer Bischoffa to raczej tylko melodia przyszłości, kibice Arsenalu otrzymali znak, że klub wcale nie zamierza przespać okienka transferowego. W ostatnich tygodniach kibice głośno wyrażali swoje obawy co do wzmocnień w składzie. Po odejściu Alexandra Hleba, Gilberto Silvy i Mathieu Flaminiego jedynym poważnym wzmocnieniem był Samir Nasri z Olympique Marsylia.