W poniedziałek "Kanonierzy" pokonali na wyjeździe Sunderland FC 3:0 i zbliżyli się do zajmującego tę pozycję Tottenhamu Hotspur na odległość czterech punktów, mając jeszcze w zapasie zaległy mecz. Bramki dla gości strzelili: Danny Collins (samobójcza) Francesc Fabregas i Thierry Henry - wszystkie w pierwszej połowie. W 65. minucie na murawie pojawił się lewy obrońca Arsenalu Ashley Cole, który z powodu kontuzji nie grał praktycznie od października ubiegłego roku.