Od czasu swojego starcia z Adamkiem, Arreola był wyraźnie odchudzony - ważył tylko 106 kilogramów. Dzięki temu był o wiele szybszy niż w walkce z Polakiem. W pierwszej rundzie "Koszmar" w swoim stylu ostro ruszył na rywala, ale zaskoczył bardzo dobrym i regularnie bitym lewym prostym. Już w drugiej rundzie Arreola złapał Aguilerę akcją prawy na prawy, dopadł przy linach i blisko pół minuty okładał, aż w końcu rywal odpowiedział swoim atakiem. Z kolei w trzecim starciu Arreola po podwójnym lewym prostym zranił przeciwnika prawym krzyżowym. Chaotycznie starał się skończyć walkę przed czasem, ale to nie przyniosło efektu. Arreola zrobił więc kilka kroków w tył, ponowił atak, trafił świetną akcją lewy podbródkowy-lewy sierp, poprawił mocnym prawym i wiszącego na linach Aguilerę uratował sędzia wkraczając do akcji.