Pierwsze "szóstki" po obu stronach siatki pozostały identyczne, jak w Poznaniu. Tym razem jednak biało-czerwoni rozpoczęli od razu mocnym atakiem, szybką zagrywką i na pierwszą przerwę techniczną schodzili prowadząc 8:5. Po przerwie Polacy powiększyli przewagę, punktując zupełnie rozbitych rywali. W drużynie Argentyny szwankowała zagrywka, z czym z kolei nie mieli problemów podopieczni Raula Lozano. Niesieni falą dopingu 8 tysięcy kibiców zgromadzonych w hali Łuczniczka Polacy grali niemal nieomylnie i pewnie wygrali pierwszego seta 25:16 . Drugi set od początku układał się podobnie jak pierwszy. Nasi pokazali wysoką skuteczność w ataku, a doskonałe rozegranie Pawła Zagumnego pozwalało oszukać argentyński blok. Przy stanie 20:15 trener Lozano dokonał podwójnej zmiany i tak jak w partii pierwszej na parkiecie pojawili się Gruszka i Żygadło. W końcówce tej partii Argentyńczycy skrócili dystans do 2 "oczek" (22:20) i trener Lozano poprosił o czas, by zmobilizować swoich zawodników, a na parkiet powrócił Paweł Zagumny i Robert Prygiel. Po bloku Franco Giachetta rywale doprowadzili do stanu 23:22, jednak było to wszystko co mieli do powiedzenia w tej partii. Blok Świderski - Możdżonek zakończył drugiego seta wynikiem 25:22. Trzeci set udowodnił, ze w niedzielę polski zespół był wyraźnie lepszy. "Biało-czerwoni" nie pozwolili rozwinąć się zanadto rywalom w żadnym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Na pierwszą przerwę schodzili prowadząc 8:4, zaś po niej przewaga Polaków wynosiła już nawet 8 punktów (13:5 i 14:6). W końcówce partii Lozano po raz trzeci wprowadził Gruszkę i Żygadło, a ostatniego seta wygraliśmy już zdecydowanie 25:18. Było to czwarte zwycięstwo "biało-czerwonych", którzy wspólnie z Bułgarią bez porażki przewodzą w tabeli grupy D. Teraz podopiecznych Lozano czekają dalekie podróże na dwumecze w Chinach i Argentynie. Polska - Argentyna 3:0 (25:16, 25:22, 25:18) Polska: Paweł Zagumny, Łukasz Kadziewicz, Marcin Możdżonek, Robert Prygiel, Sebastian Świderski, Michał Winiarski, Krzysztof Ignaczak (libero) oraz Piotr Gruszka, Łukasz Żygadło. Argentyna: Luciano De Cecco, Rogrigo Aschemacher, Franco Giachetta, Gustavo Scholtis, Martin Hernandez, Leandro Concina, Martin Meana (libero) oraz Lucas Ocampo, Pablo Bengolea, Diego Stepanenko, Ignacio Bernasconi.