Zawodnik rozpoczynał odbywanie kary w więzieniu, ale po zaledwie dwóch dniach został przeniesiony do półzamkniętego zakładu. Przyznanie się do winy spowodowało, że koszykarz, który został zawieszony przez władze NBA do końca sezonu, uniknął kary pięciu lat więzienia. Sprawa stała się głośna pod koniec 2009 roku. Koszykarz przyniósł cztery sztuki broni do szatni, aby - jak tłumaczył - nie dostała się w domu w ręce jego dzieci. 21 grudnia wyjął je z szafki i kazał wybierać jedną z nich Javarisovi Crittentonowi. Według doniesień amerykańskich mediów chciał w ten sposób nastraszyć kolegę. Crittenton odparł, że nie chce żadnej bo .. ma swoją. Obaj zdyskwalifikowani zostali do końca sezonu i nie otrzymywali w związku z tym wynagrodzenia. 28-letni Arenas stracił za każdy mecz 147 200 dolarów, a 22-letni Crittenton niespełna 14 tysięcy. Arenas, który w 2008 roku podpisał umowę ze stołecznym klubem i za sześć lat gry miał zarobić 111 milionów dolarów, najprawdopodobniej pozostanie w Wizards