Anwil rozpoczął bardzo dobrze - po pięciu minutach prowadził 14:4, a do siódmej goście uzyskali tylko pięć punktów (18:5) dzięki Chrisowi Bookerowi. Na 100 sekund przed końcem pierwszej kwarty gospodarze prowadzili 29:10, jednak goście zdołali zdobyć jeszcze cztery punkty, zmniejszając nieco wysoką przewagę włocławian. Na początku drugiej kwarty gospodarze przypuścili kolejny szturm na kosz rywali. Po kwadransie gry prowadzili 47:19 i ta wysoka przewaga +ustawiła+ rywalizację w drugiej połowie. Po przerwie włocławianie utrzymywali przewagę osiągniętą w pierwszych 20 minutach meczu, a pod koniec trzeciej kwarty powiększyli ją nawet do 32 punktów. Koszykarze Czarnych mieli kłopoty z defensywą gospodarzy - w meczu popełnili aż 20 strat. W końcówce spotkania na parkiet wyszli młodzi zawodnicy włocławskiego klubu, którzy spisywali się nie gorzej od doświadczonych kolegów: Andrzeja Pluty (28 pkt) czy Tommy Adamsa (21 pkt). 19-letni Wojciech Glabas, trafiając za trzy punkty, osiągnął wymarzoną przez koszykarzy "setkę". Pluta trafił 7 z 9 rzutów za dwa punkty i miał stuprocentową skuteczność rzutów za trzy punkty (4 z 4) oraz wolnych (2 z 2). Drugi mecz o brązowy medal - w środę w Słupsku Pierwszy mecz o trzecie miejsce: Anwil Włocławek - Energa Czarni Słupsk 104:75 (29:14, 28:21, 23:13, 24:27) Stan rywalizacji (do dwóch zwycięstw) 1-0 dla Anwilu. Anwil: Andrzej Pluta 28, Tommy Adams 21, Marko Brkić 14, Paul Miller 10, Łukasz Koszarek 8, Bartłomiej Wołoszyn 7, Ian Boylan 6, Wojciech Glabas 5, Michał Gabiński 3, Kamil Michalski 2, Dawid Adamczewski 0. Energa Czarni: Demetric Bennett 12, Marcin Sroka 12, Chris Booker 10, Bojan Bakic 9, Paweł Malesa 9, Omar Barlett 7, Marcin Dutkiewicz 5, Antonio Burks 4, Mateo Kedzo 3, Paweł Leończyk 2, Mantas Cesnauskis 2, Hubert Pabian 0.