Podczas zabiegów w kapsule kriogenicznej temperatura może wynosić nawet - 160 stopni Celsjusza. Sportowcy korzystają z nich najczęściej w procesie regeneracji po treningu. Brown nie włożył odpowiedniego obuwia i skończyło się koszmarnymi odmrożeniami. Stopy pokryły ogromne bąble, które zaczęły pękać i skóra zaczęła się złuszczać. Według byłego lekarza zespołu NFL Davida J. Chao, zawodnik z pewnością przyjmuje antybiotyki, a rany są smarowane specjalnymi środkami, tak aby Brown jak najszybciej mógł wrócić do treningu. Nie wiadomo jednak, jak długo będzie musiał pauzować. To fatalna wiadomość dla trenera Oakland Raiders - Jona Grudena, który nie może liczyć na swoją gwiazdę podczas przygotowań do sezonu. - Wszyscy jesteśmy rozczarowani - powiedział dyplomatycznie i można domniemywać, że musiał mocno gryźć się w język, żeby nie powiedzieć, co naprawdę myśli o dziwacznej kontuzji Browna. W końcu szefowie Oakland Raiders nie po to zrobili z Browna najlepiej zarabiającego gracza ligi NFL, oferując mu kontrakt o wartości 50 mln dolarów za sezon, żeby teraz leżał na kanapie i pilotem przerzucał kanały w telewizji. - Dla mnie to jak czekanie na świętego Mikołaja. Nie mogłem się doczekać trenowania tego gościa. To wspaniały zawodnik. Potrzebujemy go. Możemy tylko trzymać kciuki, żeby szybko wrócił, ale nie będę spekulował, kiedy to nastąpi - dodał trener. Dobrych wiadomości dla Browna nie ma jeden z najlepszych sprinterów - Justin Gatlin, który miał podobną kontuzję osiem lat temu. - To była katastrofa. Wokół kostek miałem mnóstwo wrzodów i pęcherzy - relacjonował. Gatlin podkreśla, że Brown musi uzbroić się w cierpliwość: - Jeśli całkowicie nie wyleczy stóp, to nie będzie w stanie normalnie chodzić. MZ