Polki zagrały kapitalnie. Tak grającą reprezentację Polski chcielibyśmy oglądać w każdym meczu. Dla gospodyń mistrzostw Europy nie było straconych piłek. Walczyły z ogromną determinacją oraz zaangażowaniem i przyniosło to rewelacyjny efekt. Po tym zwycięstwie nasze siatkarki mają realną szansę na awans do strefy medalowej. - Na początku tego meczu trochę za mało grałyśmy środkiem, a kiedy piłka była wystawiana na skrzydło, to musiałyśmy się uporać z wysokim i szczelnym blokiem Rosjanek. Niestety, nie zawsze się udawało. Później, kiedy zaczęłyśmy grać bardziej kombinacyjnie, blok Rosjanek był już "ruszony" i zdecydowanie łatwiej było nam się przez niego przebijać - stwierdziła przyjmująca polskiego zespołu. - Chciałyśmy pokazać, że stać nas na dobrą grę. Teraz musimy jednak ostudzić nasze głowy i przygotować się do kolejnego meczu, bo na pewno też nie będzie łatwo. Moim zdaniem, już musimy zapomnieć o zwycięstwie nad Rosją, bo jeszcze nie awansowałyśmy do półfinału. W czwartek z Bułgarią jest naprawdę ważny mecz. Podejdziemy do tego pojedynku z takim samym nastawieniem, pełne determinacji. Musimy także liczyć na to, żeby Holandia wygrała z Rosją - podkreśliła Barańska, która w starciu z mistrzyniami świata zdobyła 18 punktów. Robert Kopeć, Łódź