Anderson nie znalazł się w kadrze Man Utd na środowy mecz Pucharu Ligi z Manchesterem City. Jak donosi "The Mirror", to dlatego, że piłkarz opuścił jeden z treningów. Plotki głoszą, że Brazylijczyk był w tym czasie w Rio de Janeiro, gdzie negocjował transfer do Vasco da Gama. Menedżer piłkarza, Rodrigo Caetano oczywiście zaprzeczył, ale United i tak postanowiło odebrać Andersonowi tygodniową pensję. To na pewno nie poprawi humoru graczowi, który jest coraz bardziej sfrustrowany swoją rolą przy Old Trafford. Anderson znalazł się w pierwszym składzie w 13 z 23 meczów MU w tym sezonie. Ostatnio jego miejsce na boisku przeważnie zajmuje Darren Fletcher, który zdaniem Fergusona lepiej wypełnia swoje boiskowe zadania w środku pola. Premier League w Interia.pl. Najświeższe wieści z boisk Anglii!