Ammann, jak większość zawodników zarabia także na kontraktach reklamowych, ale ich wysokość jest objęta tajemnicą handlową. Drugi na liście płac jest Austriak Wolfgang Loitzl, zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni, który zarobił 159 500 franków. O 149 500 konto powiększył Austriak Gregor Schlierenzauer. W rankingu po dwunastu konkursach sklasyfikowanych jest obecnie 26 zawodników, nie ma wśród nich żadnego Polaka, gdyż nagrody FIS przyznaje jedynie tym skoczkom, którzy uplasowali się w czołowej "10" konkursu. Najmniej - po 1 000 dotychczas zarobili Francuz Emmanuel Chedal, Japończyk Shohei Tochimoto, Austriak Markus Eggenhofer, Czech Roman Koudelka i jego rodak Jakub Janda. Premia za zwycięstwo w konkursie wynosi 30 000 franków szwajcarskich, za drugie miejsce - 15 000, za trzecie - 10 000, za czwarte - 6000, za piąte - 3000, za szóste - 2000, od siódmego do dziesiątego - 1000. Czołówka rankingu: 1. Simmon Amman (Szwajcaria) 209 000 2. Wolfgang Loitzl (Austria) 159 500 3. Gregor Schlierenzauer (Austria) 149 500 4. Ville Larinto (Finlandia) 40 500 5. Martin Schmitt (Niemcy) 35 500 6. Fumihisa Yumoto (Japonia) 31 000 7. Matti Hautamaeki (Finlandia) 30 500 8. Harri Oli (Finlandia) 28 500 9. Thomas Morgenstern (Austria) 27 500 10. Dmitrij Wasiliew (Rosja) 25 000 11. Anders Jacobsen (Norwegia) 17 000 12. Martin Koch (Austria) 15 500 13. Johan Remen Evensen (Norwegia) 12 000 14. Kalle Kaituri (Finlandia) 10 500 15. Anders Bardal (Norwegia) 10 000