- To będzie dla nas najważniejsze spotaknie pierwszej fazy turnieju finałowego. Potrzebujemy sporo czasu na aklimatyzację, dlatego już tutaj jesteśmy - powiedział na lotnisku Tambo trener zespołu Bob Bradley. Bezpośrednio z lotniska Amerykanie, eskortowani przez policję, pojechali autokarem do luksusowego ośrodka Irene Country Lodge położonego między Johannesburgiem i Pretorią, który będzie ich bazą podczas mistrzostw świata. Podróż z lotniska do hotelu zajęła im 25 minut.