Wcześniej wydawało się, że trener pogodził się już z odejściem z Ewood Park paragwajskiego napastnika, Roque Santa Cruza, którym bardzo mocno interesuje się Manchester City. Allardyce podkreślił jednak, że nie wyobraża sobie skutecznej walki o utrzymanie w Premier League, w razie oddania gwiazd zespołu do innych drużyn. - Dla menedżerów zimowe okienko transferowe to koszmar. Nie chcemy, by ktokolwiek odchodził z Blackburn. Musimy poszerzać skład, a nie go osłabiać - przekonuje Allardyce. - Problemem jest znalezienie takich piłkarzy, który szybko wywrą pozytywny wpływ na grę drużyny - dodaje. Trener Blackburn nie bierze pod uwagę utraty któregoś z zawodników. - Wiemy, że okres transferowy zawsze powoduje ogromne poruszenie i lawinę plotek oraz doniesień na temat możliwych zmian barw klubowych przez zawodników. Gdy skończą omawiać temat jednego zawodnika, natychmiast przenosi się to na innego - twierdzi. - Jeśli do klubu przyjdzie oficjalna oferta, będę namawiał szefów zespołu, by zatrzymywali piłkarzy najdłużej jak tylko się da - zakończył. Allardyce przejął drużynę Blackburn w grudniu, zastępując zwolnionego Paula Ince'a.