Spotkanie to było dodatkowym meczem pomiędzy tymi drużynami, ponieważ w grupie zgromadziły tyle samo punktów i miały taką samą różnicę bramek. W bezpośrednich pojedynkach między tymi drużynami padał wynik 2:0, raz na korzyść Egiptu, a raz na Algierii. Obie drużyny od początku spotkania pokazywały wielkie zaangażowanie. Szczęście uśmiechnęło się do Algierczyków, którzy zdołali wykorzystać sytuację z 40. minuty, kiedy to Antar Yahia huknął jak z armaty pod poprzeczkę. "Faraonowie" mieli wiele okazji do wyrównania, ale znakomite zawody rozgrywał golkiper algierski Chaouchi, który był zdecydowanie bohaterem spotkania. Algierczycy uzupełnili stawkę finalistów mistrzostw świata z "Czarnego Lądu". Oprócz nich w przyszłorocznym turnieju udział wezmą: RPA, jako gospodarz, Ghana, Wybrzeże Kości Słoniowej, Kamerun i Nigeria. Algieria - Egipt 1:0 (1:0) 1:0 Antar Yahia 40