Tzorvas, który jest pierwszym bramkarzem reprezentacji Grecji, wyjaśnił, że o incydencie informował arbitra w trakcie meczu, ale nie spotkało się to z żadną reakcją z jego strony i nie zostało odnotowane w raporcie po spotkaniu. Skargę do władz ligi złożył też Panathinaikos, nie tylko z powodu strzelania do Tzorvasa. Na boisko w Pireusie rzucano racami, a jednego z piłkarzy Panathinaikosu próbowano trafić scyzorykiem. Mecz zakończył się zwycięstwem drużyny Michała Żewłakowa - Olympiakosu 2:0 TZARVAS INTERWENIUJE U ARBITRA. TEN NIE REAGUJE: