Występujący na pozycji lewego obrońcy Alex Sandro kosztował Porto 9,6 mln euro. 20-letni zawodnik jest uważany w Brazylii za wielki talent, a dobrą markę wyrobił sobie przede wszystkim świetnymi występami w barwach Santosu w Copa Libertadores. Brazylijski klub naszpikowany młodymi gwiazdami triumfował kilka tygodni temu w tych prestiżowych rozgrywkach. W ostatnich dniach brazylijskie media donosiły, że oprócz Porto pozyskaniem Alexa Sandro zainteresowana była także inna portugalska drużyna - Benfika Lizbona. Ostatecznie zawodnik zdecydował się jednak podpisać kontrakt z klubem, który w poprzednim sezonie zdobył mistrzostwo i Puchar Portugalii, a do tego dołożył także triumf w rozgrywkach Ligi Europejskiej. Alex Sandro jest już drugim zawodnikiem, który w letnim oknie transferowym do Porto trafił bezpośrednio z Santosu. Wcześniej kontrakt z klubem podpisał już Danilo, za którego "Smoki" zapłaciły 13 mln euro. Obaj zawodnicy podpisali z Porto pięcioletnie kontrakty, ale Danilo rozpocznie grę dla Porto dopiero od stycznia 2012 roku. Portugalscy dziennikarze spekulują, że transfer Alexa Sandro może oznaczać, iż blisko opuszczenia Estadio Dragao jest Urugwajczyk Alvaro Pereira, który od dłuższego czasu jest ponoć w orbicie zainteresowań menedżera Liverpool FC Kenny'ego Dalglisha. Tymczasem najbardziej rozchwytywany zawodnik Santosu - Neymar - prawdopodobnie pozostanie w klubie na kolejny sezon w klubie pomimo zainteresowania ze strony Barcelony i Realu Madryt.