Dwie bramki dla gości z Wodzisławia zdobył bardzo dobrze znany miejscowej publiczności Arkadiusz Aleksander, który blisko dwa lata temu strzelał ważne bramki dla Górnika w kontekście utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej. Popularny "Alex" został bardzo ciepło przyjęty przez sympatyków 14-krotnego mistrza Polski. - Oczywiście, że bardzo miło jest wrócić na stare "śmieci" i zdobyć dwa gole. Żal mi Górnika, bo ostatnio mu się nie wiedzie - mówi napastnik Odry. Kibice Górnika byli bardzo niezadowoleni postawą piłkarzy biegających w koszulkach najbardziej zasłużonego klubu w Polsce. - Właśnie takie momenty są bardzo ciężkie. Mam nadzieję, że w Zabrzu wszystko jak najszybciej powróci do porządku dziennego i wszyscy zapomną o niesprzyjających chwilach. Ja z tym klubem mam same miłe wspomnienia. Do dziś pamiętam strzelone trzy bramki Wiśle Płock. Fani mnie wtedy docenili, bowiem zostałem pożegnany owacją na stojąco - kończy z uśmiechem na twarzy.