Rosyjski sztangista na długo zapamięta zawody z cyklu World RAW Powerlifting. Wydarzenie w radze mistrzostw Europy zakończyło się bowiem dla Aleksandra Sedykha ogromnym cierpieniem i kontuzją, po której powrót do normalności może zająć długie miesiące. Sedykh zdecydował się na podniesienie sztangi o ciężarze 400 kilogramów. W pewnym momencie zawodnik ugiął się pod naporem sztangi. Diagnoza? Zwichnięte kolana. Makabryczne nagranie bardzo szybko znalazło się w sieci. Sportowiec natomiast niemal natychmiast został przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł operację kolan oraz mięśnia czworogłowego, który również ucierpiał w wyniku wypadku. "Prognozy są następujące: połóż się na dwa miesiące, nie ruszaj nogami" - oznajmił Rosjanin. Według relacji sztangisty teraz czeka go test cierpliwości. Po dwóch miesiącach leżenia będzie musiał na nowo nauczyć się chodzić. Sedykh musi liczyć się również z długą rehabilitacją, która potrwa wiele miesięcy. AB