W ostatnich miesiącach Taci był o krok od zakupu innego włoskiego klubu, Bologni, ale w finalnym etapie transakcji rozmowy zostały zerwany. Teraz spotkał się z dyrektorem wykonawczym Milanu, Adriano Gallianim. - To nie jest tak, przynajmniej w krótkim terminie. Nie sądzę, by Berlusconi chciał teraz sprzedawać klub. Jednak zarówno Berlusconi, jak i Galliani wiedzą, że jeśli zdecydują się na sprzedaż, jestem pierwszym chętnych do kupna - tłumaczy Albańczyk. Co ciekawe, Taci współpracuje już z Milanem. Jego przedsiębiorstwo, Taci-Oil jest bowiem organizatorem i sponsorem "Milan Junior Camp", które odbywają się między innymi w Albanii.