Była mistrzyni Polski i Europy w karate podczas obozu spadła z liny umieszczonej na wysokości pierwszego piętra. Złamała kręgosłup, a odłamki kości wbiły się w rdzeń kręgowy. Dziś Ania stara się wstać na nogi. Kosztowna rehabilitacja pochłonęła jej wszystkie fundusze. Sportowcy z akademickiej reprezentacji Polski chcą pomóc dzielnej dziewczynie. - Mam duszę sportowca. Nie poddaję się nigdy, nawet teraz, gdy toczę najważniejszą walkę w swoim życiu. Nie mogę wypłakać się w ramionach mamy - ona umarła kilka lat temu. Zostałam z tatą i bratem, którzy wierzą w moje zwycięstwo - w to, że uda mi się w końcu znów postawić krok o własnych siłach - mówi Ania. - Ból próbuję oszukać uśmiechem i chociaż nie jest łatwo, mam siłę do walki. Teraz potrzebuję pomocy - moja sprawność ma swoją cenę, która jest bardzo wysoka. Proszę, dajcie mi szansę - dodaje. Razem możemy pomóc. Zbiórka pieniędzy prowadzona jest przez fundację Siepomaga. Każda kwota, nawet drobna, jest bardzo cenna. Pieniądze można łatwo wpłacać na www.siepomaga.pl/anna-ploszynska. Akcję wsparła m.in. brązowa medalistka mistrzostw świata w lekkiej atletyce Malwina Kopron.