Ahonen, który wygrał w tym sezonie rywalizację w klasyfikacji Pucharu Świata, uderzył głową i plecami o zeskok po lądowaniu na 240. metrze mamuciego obiektu w Słowenii. Nikunen przyznał jednak, iż jego podopieczny ma złamane żebro i stłuczoną kość ogonową. Ten uraz nie przeszkodził jednak Finowi w samodzielnym odbiorze Kryształowej Kuli i udzieleniu - na stojąco - wywiadu fińskiej telewizji. - Z odległości jaką uzyskałem byłem zadowolony. Jednak lądowanie nie było perfekcyjne i przewróciłem się. To był pech - przyznał Ahonen. Paweł Pieprzyca, Planica WIELKIE podsumowanie sezonu z INTERIA.PL! Zobacz relację z czata z Adamem Małyszem Zobacz galerię zdjęć z Planicy Zobacz relację z czata z Heinzem Kuttinem We wtorek naszym gościem na czacie będzie Apoloniusz Tajner! Zapraszamy!